"Normalni ludzie" Sally Rooney


Connell jest gwiazdą szkolnej drużyny piłkarskiej i niezwykle popularnym uczniem w liceum, choć pochodzi z biednej rodziny. Marianne to dziewczyna z bogatego domu, która w szkole uchodzi za samolubną i nieprzyjazną outsiderkę. Matka Connella pracuje w jej domu jako sprzątaczka, a ten czasami przychodzi odebrać swoją rodzicielkę po pracy, tak poznając lepiej Marianne. Między dwójką tak bardzo różnych ludzi, zarówno pod kątem społecznym jak i materialnym, rodzi się nietypowe uczucie, które zostaje jednak ukryte przed innymi rówieśnikami oraz rodziną. Nastolatkowie trafiają na ten sam uniwersytet po ukończeniu liceum i pozostają bliskimi przyjaciółmi, choć nie są w publicznym związku. Ich losy splatają się przez wiele lat, kiedy oboje wkraczają w dorosłość i walczą z codziennymi problemami oraz przeszłością. Czy Marianne i Connell odnajdą spokój i szczęście w swoim życiu.

Tytuł: "Normalni ludzie"  
Autor: Sally Rooney 
Liczba stron: 300 
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami 
Rodzaj: Literatura piękna, obyczajowa, romans 
Wydawnictwo WAB

"Ubranie doświadczenia w słowa daje mu poczucie kontroli, jak gdyby zamykał je w słoiku, by nigdy już nie mogło mu umknąć"

Przed przeczytaniem powieści Sally Rooney pod tytułem "Normalni ludzie" widziałam o tej pozycji bardzo zróżnicowane opinie. Niektórzy czytelnicy zachwycali się nad tą książką, a inni narzekali, że nie ma w niej nic specjalnego. Do lektury zachęciły mnie ostatecznie opis fabuły oraz teksty na okładce, m.in. "Jedna z najważniejszych powieści ostatnich lat" oraz "Sally Rooney w "Normalnych ludziach" z wnikliwością opisuje psychikę młodych bohaterów i zarazem robi to w niezwykle oszczędny sposób". Jednak po przeczytaniu tej powieści mam bardzo mieszane uczucia i najprawdopodobniej miałam wobec tej książki zbyt wysokie oczekiwania. Styl pisania autorki w ogóle nie przypadł mi do gustu a dialogi nie zaczynały się od myślników, co mnie osobiście strasznie irytowało. Do tego przeskoki w czasie o kilka miesięcy totalnie mnie nie przekonały, ponieważ takie luki w historii nie pozwalają w pełni poznać bohaterów oraz zrozumieć ich emocji i życiowych doświadczeń.

"Nie odpowiedział, czuł się bowiem tak, jakby właśnie skoczył w głęboką przepaść i się zabił, i cieszył się, że nie żyje, bo nie chciał dłużej żyć"

W drugiej części powieści, w której bohaterowie są już młodymi dorosłymi, przedstawione wydarzenia podobały mi się nieco bardziej niż na początku książki, gdzie nie mogłam się w ogóle wciągnąć i przekonać do stylu autorki. Dopiero w późniejszych latach życia bohaterów, kiedy ci zaczęli radzić sobie z trudami życia codziennego oraz wkroczyli w dorosłość, historia zaczęła robić się ciekawa. Jednak i tak większość książki była według mnie po prostu nudna, a akcja się niemiłosiernie wlekła. Po skończeniu lektury zaczęłam się zastanawiać, co w tej powieści mi się tak naprawdę spodobało i szczerze mówiąc, niewiele rzeczy. Sam pomysł na fabułę był dość ciekawy, choć schematyczny, jednak wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Również kreacja bohaterów mnie zawiodła, byli totalnie bezbarwni i nie zdołałam żadnego z nich polubić. Za to z zalet "Normalnych ludzi" warto wspomnieć o tym, że książka Sally Rooney porusza trudne tematy w prosty i przystępny dla czytelnika sposób, bez zbędnych opisów, a także pokazuje, jak relacja dwójki głównych bohaterów zmieniała się na przełomie lat oraz różnych etapów i wydarzeń w ich życiu.


Podsumowując, "Normalni ludzie" Sally Rooney to książka, wobec której miałam bardzo wysokie oczekiwania, które jednak nie zostały przez autorkę spełnione. To jedna z tych powieści, która zbiera zarówno pozytywne jak i negatywne opinie, przez co czytelnik decyduje się na lekturę, aby przekonać się, czy należy do wielbicieli książki, czy też niekoniecznie. Ja niestety należę do tej drugiej grupy, powieść w ogóle mnie nie wciągnęła i jest jednym z moich największych tegorocznych rozczarowań. Styl autorki nie przypadł mi do gustu, tak samo jak i kreacja bohaterów. Brak myślników w dialogach oraz przeskoki w czasie o kilka miesięcy to kolejne wady, które przeszkadzały mi podczas lektury. Książka może się spodobać osobom, które doceniają trudne wątki poruszane w literaturze oraz sami zmagają się z problemami życiowymi, tak jak główni bohaterowie. Mnie niestety powieść "Normalni ludzie" Sally Rooney nie porwała i jestem nią zawiedziona, ponieważ przed czytaniem miałam nadzieję, że będzie to wyjątkowa i niezwykła lektura.

Moja ocena - 4/10


Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania książki Wydawnictwu WAB


https://www.gwfoksal.pl/

16 komentarzy :

  1. Robiłam już do niej podchody i odłożyłam po niecałych 100 stronach. Zupełnie mi nie podeszła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie masz czego żałować, że odłożyłaś, bo dalej nie jest jakoś bardzo lepiej ;)

      Usuń
  2. O książce już wiele słyszałam, ale również były tu negatywne opinie. Swoją drogą ma ładną okładkę.
    Pozdrawiam Weronika S.
    pasjeweroniki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka jest ciekawa, taka wakacyjna, tylko z treścią już gorzej :(

      Usuń
  3. Dla mnie to nie była wybitna książka - była okay, ale w gruncie rzeczy nazwałabym ją nieco bardziej wysublimowanym New Adult :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie dokładnie, gdybym nie miała tak wysokich oczekiwań co do niej przed lekturą, to może nie byłabym nią w sumie tak bardzo zawiedziona :)

      Usuń
  4. Mam wrażenie, że ludzie albo uwielbiają tę książkę, albo wręcz nienawidzą. Od samego początku nie byłam przekonana do tej historii, więc nawet nie miałam jej w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jest ;) Ja osobiście niestety ci jej nie polecę :(

      Usuń
  5. Ja już po opisie widzę, że to nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, ja się jednak skusiłam do przeczytania, mimo tego, że opis nie był jakiś zachwycający ;) I ostatecznie nie czuję, żeby było warto tę książkę czytać :)

      Usuń
  6. Twoja to chyba pierwsza niepozytywna opinia o tej książce. Pozostałe, na które trafiłam, były bardzo pozytywne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj sporo jest negatywnych, albo neutralnych, sama widziałam więcej tych niż takich pozytywnych ;)

      Usuń
  7. Z tego co widzę, to ta książka miała być hitem tego roku, a okazała się kiepściuchna, bo większość narzeka... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie :( Ja też myślałam, że to będzie wybitna lektura, niestety taka nie jest ;)

      Usuń
  8. Słyszałam o tym tytule, ale raczej go sobie odpuszczam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam bardzo podobną opinię o tej książce. Tyle wokół niej zachwytów, a mnie nie przekonała w ogóle. Też irytowały mnie przeskoki w czasie, a do bohaterów nie czułam totalnie nic. Wynudziłam się przy niej :(

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka