"Był sobie pies" W. Bruce Cameron


Piękna i wzruszająca książka przedstawiająca kilka wcieleń psa o imieniu Bailey, który przez całe swoje pieskie życie(życia) uczy się nowych rzeczy i wpaja swoim właścicielom znaczenie miłości i przyjaźni. Nie jest to zwyczajna historia, bo narratorem jest pies, i to nie byle jaki. To najbardziej wyszczekany pies wszech czasów. Po krótkim i smutnym życiu jako bezpański kundel Bailey odradza się jako szczeniak rasy golden retriever i trafia do nowej rodziny z chłopcem o imieniu Ethan. Chłopczyk i piesek stają się nierozłączni. Po pewnym czasie Bailey umiera ze starości i odradza się kolejny raz, tym razem jako suczka owczarka niemieckiego Ellie i pies policyjny. Potem odradza się kolejny raz, tym razem po raz ostatni. Jako zupełnie inny pies odnajduje Ethana, tym razem już dorosłego.

Tytuł: "Był sobie pies"
Autor: W. Bruce Cameron
Liczba stron: 392
Rodzaj: literatura obyczajowa, literatura przygodowa

Wydawnictwo:Wydawnictwo Kobiece

 "Ludzie byli zdolni robić tyle niesamowitych rzeczy, a mimo to tak często siedzieli bezczynnie, wypowiadając tylko słowa"

 
Główny bohater powieści, rozszczekany psiak Bailey odradza się wielokrotnie w różnych wcieleniach i spotyka nowe postacie. Na początku książki możemy obserwować życie pieska jako bezpańskiego kundelka Toby'ego, który razem ze swoją psią rodziną zostaje złapany w lesie i zabrany do schroniska. Tam żyje krótki okres czasu, bo wskutek walki z większym psem i raną na łapie zostaje uśpiony. Psiak odradza się po raz pierwszy, tym razem jest rasowym golden retrieverem i trafia do rodziny z ośmioletnim chłopcem, Ethanem, który nazywa szczeniaczka Bailey. Na kolejnych stronach książki możemy śledzić życie pieska w rodzinie, dojrzewanie Ethana i ich przygody. Po wielu latach spędzonych z kochającą rodziną Bailey umiera. Jednak nie jest to koniec jego egzystencji na tym świecie. Ożywa po raz kolejny, tym razem jest Ellie, suczką rasy owczarek niemiecki. Ellie zostaje psem policyjnym i pomaga w ratowaniu ludzi i tropieniu przestępców. Po kilku latach umiera. Odradza się po raz ostatni, tym razem spotyka swojego dawnego właściciela o którym nigdy nie zapomniał - Ethana. Jednak nie jest to ten sam chłopiec. To mężczyzna w mocno średnim wieku żyjący samotnie na wsi. Mężczyzna przygarnia psa i nazywa go Koleżka. Okazuje się, że Ethan nie zapomniał o Baileyu. Wciąż trzyma jego obrożę i ulubioną zabawkę. Koleżka jest z Ethanem do końca jego dni, a po śmierci swojego Pana już rozumie sens swojego życia.

 "Nie ma możliwości porażki, jeżeli sukces zależy wyłącznie od większego wysiłku"

"Był sobie pies" jest cudowną powieścią, jest w niej pełno humoru, ale są też momenty smutne i wzruszające, które powodują, że uroni się niejedna łza. Książka jest pełna głębokich uczuć i fascynujących przygód, zabierze Was w zupełnie inny świat. Przygody psa Baileya na pewno skradną Wasze serca. Bailey, główny bohater, jest słodkim, mądrym i szalonym psiakiem. Jako narrator spisuje się znakomicie, możemy dokładnie śledzić jego myśli, a także zabawne spostrzeżenia na temat otaczającego go świata. Książka pokazuje, że wbrew pozorom psy rozumieją, co do nich mówimy i kiedy o nich rozmawiamy. Najlepsze wcielenie Bailey'a według mnie było wtedy, gdy był psem rasy golden retriever. Przeżywał on razem ze swoim przyjacielem Ethanem wiele ciekawych i zabawnych przygód. 

"Psy mają ważne obowiązki, jak na przykład szczekanie, gdy dzwoni dzwonek u drzwi, natomiast koty są w domu ogólnie bezużyteczne"

Styl pisania autora jest przystępny i przyjemny w czytaniu, choć były momenty, gdy się nudziłam. Jednak jest to mały minus, bo takie momenty zdarzały się na szczęście bardzo rzadko. Okładka zasługuje za to na wielką pochwałę, jest zrobiona z cudownego materiału, a nosek Baileya(psa na okładce) jest gładki i błyszczący. Książkę naprawdę warto przeczytać, jest to bardzo oryginalna i niecodzienna powieść z racji tego, że narratorem jest pies. Gorąco polecam czytelnikom w każdym wieku. Jeżeli ktoś jeszcze nie przeczytał "Był sobie pies", to powinien to nadrobić, bo jest to wyjątkowa powieść którą każdy powinien przeczytać co najmniej raz. Nie tylko rozbawi, ale i wzruszy. Chwyci za serce i oczaruje każdą osobę, szczególnie wszystkich wielbicieli psów. Po lekturze każdy spojrzy trochę inaczej na tych czworonożnych towarzyszy.

Moja ocena - 9/10    


Jest również ekranizacja książki o tym samym tytule, która miała premierę 17 lutego 2017 roku w kinach. Ja nie miałam jeszcze okazji aby obejrzeć film, ale pewnie kiedyś zobaczę adaptację tej jakże  cudownej książki. A wy, oglądaliście film? Jak oceniacie go, porównując do książki?

29 komentarzy :

  1. Zastanawiałam się nad przeczytaniem tej książki. Twoja recenzja zdecydowanie mnie do niej zachęciła :D
    http://upadle-marzenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tej pory tkwiłam w błędzie, gdyż myślałam, że ta książka zawiera płytki morał dla dzieci. A tutaj proszę proszę .. Jestem zszokowana!
    Bardzo przyjemna i pełna recenzja. Post godny uwagi. Super!
    Serdecznie pozdrawiam.
    ipstryk26.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo i zachęcam do przeczytania, naprawdę warto :)

      Usuń
  3. Zgadzam się z ostatnim zdaniem - od razu inaczej patrzy się na psiaki, nawet te najzwyklejsze! :)

    NaD okładkę ‹dawne LimoBooks :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wygląda dobrze, zachęca do refleksji i innego spojrzenia na świat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny post miałam kupić tą ksiazke bo byłam jej ciekawa po przeczytaniu twojego postu na pewno ją kupie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ksiązka tematycznie idealna dla mnie zdecydowanie, świetnie napisany post kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  7. dużo dobrego słyszałam o tej książce - chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zastanawiałam się nad książką do czytania ... pomogłaś!

    OdpowiedzUsuń
  9. Oglądałam film i bardzo mi się on podobał, obiecałam sobie, że książkę też przeczytam - tylko jeszcze nie wiem kiedy, pewnie jak ją dorwę w jakiejś bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odwrotnie, książkę czytałam Ale filmu jeszcze nie oglądałam, muszę to nadrobić ;)

      Usuń
  10. Widziałam film i bardzo mi się spodobał. Wzruszający, ale i zabawny ;) Książkę chętnie przeczytam jak dorwę, bo wiadomo, że zazwyczaj jest lepsza od ekranizacji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filmu nie oglądałam, ale myślę że książka spodoba Ci się bardziej;)

      Usuń
  11. Książkę z wielką chęcią przeczytam a film widziałam bardzo poruszający :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę że muszę nadrobić zaległości i obejrzeć film skoro takie dobre opinie :)

      Usuń
  12. Nigdy nie czytałam żadnej książki z bohaterem w roli psa, ale słyszałam sporo dobrych opinii właśnie o takich książkach. Ta wydaje się być bardzo przyjemną lekturą i może kiedyś uda mi się po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam :) Również ciekawa książka "Marley i ja" ;)

      Usuń
  13. Zaitrygowała mnie bardzo ta książka, głównie ze względu na tego psiaka .:))

    OdpowiedzUsuń
  14. słyszałam o tej książce wiele dobrego, muszę w koncu ją przeczytać:)
    świetna recenzja!

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka